Terapia relacji: 3 podstawowe zasady budowania wspaniałego małżeństwa

Terapia problemów w związkach

W tym artykule

Wiele par obawia się poradnictwa małżeńskiego. Postrzegają to jako przyznanie się do porażki i przyznanie się, że coś jest nie tak w ich związku. Nie zawsze jest to łatwe. Wyobrażają sobie, że kiedy terapeuta rozpocznie poradnictwo małżeńskie, zwróci uwagę na wszystkie wady związku i zrzuci winę na jednego lub obu partnerów. Nie wygląda to na atrakcyjny proces.

Dobry terapeuta nigdy by na to nie pozwolił

Jedną z pierwszych rzeczy, o które pytam pary podczas ich pierwszej sesji, jest „Czy możesz mi opowiedzieć historię tego, jak się poznaliście?” Zadaję to pytanie, ponieważ chcę, aby zaczęli sobie przypominać i mówić o tym, co ich do siebie przyciągało, aby podkreślić to, co często jest niewidoczne w czasach intensywnego konfliktu. Mogą teraz zacząć czerpać siłę z bardziej pozytywnych, choć być może zapomnianych, aspektów ich związku.

Pytam również: „Gdyby małżeństwo było dokładnie takie, jakie chciałeś, i to byłaby twoja ostatnia sesja, jak wyglądałby związek? Co byś robił inaczej? ” Mój powód jest dwojaki. Po pierwsze, chcę, aby zaczęli bardziej skupiać się na tym, czego chcą, niż na tym, czego nie chcą. Po drugie, chcę ich wzmocnić, pokazując im, że ich działania mogą wpłynąć na związek.

Przywracanie relacji na właściwe tory

Kilka lat temu rozwinąłem swój Warsztat Napraw Małżeńskich i prezentuję go kilka razy w roku. Podczas tych warsztatów nauczam pary naprawdę skutecznych narzędzi i technik, które pomogą im wrócić na właściwe tory w związku. Obejmują one efektywne słuchanie i umiejętności komunikacyjne, techniki wyznaczania celów i zarządzania czasem oraz inne praktyczne wskazówki dotyczące relacji. Ale zanim zacznę wprowadzać te umiejętności, pierwszą rzeczą do zrobienia jest zmotywowanie tych par do zmiany wzorców zachowań. Nie jest to łatwe zadanie i wymaga znaczącej zmiany paradygmatu.

Innymi słowy, do pomyślnego wyniku niezbędna jest głęboka korekta nastawienia.

Wyjaśniam moim parom, że podstawą tego procesu transformacji, w który się wkraczają, jest ich sposób myślenia. Ważne jest, aby mieli właściwe nastawienie, aby nastąpiła pozytywna zmiana.

Istnieją 3 podstawowe zasady, które są budulcem tego ważnego sposobu myślenia.

Nazywam je Potęgą 3 P.

1. Perspektywa

Czy w życiu nie chodzi tylko o perspektywę? Mówię parom, że wierzę, że życie jest w 99% perspektywiczne. To, na czym się skupiasz, rozszerza się. Jeśli skupisz się na wadach swojego partnera i związku, tego właśnie doświadczysz. Z drugiej strony, jeśli zdecydujesz się skupić na pozytywach, zobaczysz to. Teraz rozumiem, że kiedy relacje są pełne intensywnych konfliktów, niezgoda ma tendencję do przykrywania i zaciemniania wszystkich dobrych rzeczy. Dlatego zachęcam moje pary do założenia czapek Sherlocka Holmesa i zostania „detektywami siłowymi” w swoim związku. Muszą nieustannie szukać i wzmacniać te dobre rzeczy. Staje się to korzystne dla wszystkich, ponieważ w trakcie tego procesu czują satysfakcję z tego, że współmałżonek czuje się dobrze i mogą w pełni uczestniczyć w zachodzących pozytywnych zmianach.

2. Odpowiedzialność osobista

Mam cytat Gandhiego w ramce na ścianie w mojej poczekalni, który mówi: „Bądź zmianą, którą chcesz zobaczyć w świecie”. Lubię to zmienić w moim warsztacie na: „Bądź zmianą, którą chcesz zobaczyć w swoim związku”. Wyjaśniam moim parom, że o wiele bardziej sensowne jest skupienie swojej cennej energii na tym, co możesz zrobić, aby dokonać pozytywnej zmiany, niż marzenie i zastanawianie się, kiedy zmieni się twój partner. Przypominam im, że ich siła leży w ich gotowości do zmiany, którą chcą widzieć w swoim związku.

3. Praktyka

Na moich warsztatach uczę wielu skutecznych narzędzi i technik, ale mówię parom, że te umiejętności nie przyniosą im korzyści, jeśli nie zabiorą ich do domu i nie zastosują w praktyce. Pary nie przychodzą do mnie po pomoc w przypadku odosobnionego incydentu. Przychodzą, aby odnieść się do długotrwałych, dysfunkcyjnych nawyków. Ponieważ wiemy, że zachowanie praktykowane wystarczająco długo staje się wzorcem. Jeśli będziesz to konsekwentnie praktykować, w końcu stanie się to nawykiem. Dlatego muszą zacząć od pozytywnego zachowania i ćwiczyć je wystarczająco długo, aby stało się nawykiem. Teraz znajdują się w „strefie bez myślenia”. Z powodzeniem włączyli nowy zdrowy nawyk do swojego związku, który stał się automatyczny. To oczywiście wymaga konsekwentnego powtarzania tego pozytywnego zachowania. Pary muszą ćwiczyć to, czego chcą, a nie to, czego nie chcą, dopóki to, czego chcą, nie stanie się ich nową rzeczywistością.

Dopiero gdy w pełni zaakceptują tę radykalną zmianę perspektywy, może nastąpić prawdziwa i trwała zmiana.

Możesz znaleźć więcej informacji na temat mojego warsztatu naprawy małżeństwa na mojej stronie internetowej- www.christinewilke.com

Udział: