Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak to jest poślubić żołnierza?
W tym artykule
- Będziesz się poruszać
- Będziesz ekspertem w nawiązywaniu nowych znajomości
- Przesuwanie jest trudne dla dzieci
- Znalezienie sensownej pracy zawodowej jest trudne dla małżonka wojskowego
- Wskaźniki rozwodów są wysokie wśród par wojskowych
- Stres współmałżonka wojskowego różni się od stresu cywilnego
- Masz na wyciągnięcie ręki dobre zasoby związane ze zdrowiem psychicznym
- Bycie żoną wojskową nie musi być trudne
Każde małżeństwo wiąże się z wyzwaniami, zwłaszcza gdy przychodzą dzieci i rośnie rodzina. Ale pary wojskowe muszą stawić czoła wyjątkowym wyzwaniom związanym z karierą: częstymi ruchami, rozmieszczeniem aktywnego partnera na służbie, koniecznością ciągłego dostosowywania i ustanawiania rutyny w nowych miejscach (często zupełnie nowych kulturach, jeśli zmiana stanowiska odbywa się za granicą). wszystko podczas wykonywania tradycyjnych obowiązków rodzinnych.
Rozmawialiśmy z grupą małżonków wojskowych, którzy podzielali niektóre zalety i wady małżeństwa z członkiem sił zbrojnych.
1. Będziesz się poruszać
Cathy, mężatka członka Sił Powietrznych USA, wyjaśnia: „Nasza rodzina przenosi się średnio co 18-36 miesięcy. Oznacza to, że najdłużej, w jakim żyliśmy w jednym miejscu, są trzy lata. Z jednej strony to wspaniale, ponieważ uwielbiam poznawać nowe środowiska (sam byłem wojskowym bachorem), ale gdy nasza rodzina się rozrosła, oznacza to po prostu więcej logistyki do zarządzania, gdy nadejdzie czas spakowania i przeniesienia. Ale po prostu to robisz, bo naprawdę nie masz wielkiego wyboru ”.
2. Będziesz ekspertem w nawiązywaniu nowych znajomości
Brianna mówi nam, że polega na innych jednostkach rodzinnych, aby zbudować nową sieć przyjaciół, gdy tylko jej rodzina zostanie przeniesiona do nowej bazy wojskowej. „Będąc w wojsku, jest coś w rodzaju„ powitalnego wozu ”. Pozostali małżonkowie wojskowi przychodzą do twojego domu z jedzeniem, kwiatami i zimnymi napojami, gdy tylko się wprowadzisz. Rozmowa jest łatwa, ponieważ wszyscy mamy jedną wspólną cechę: jesteśmy żonaci z członkami służby. Więc naprawdę nie musisz wykonywać dużo pracy, aby nawiązywać nowe przyjaźnie za każdym razem, gdy się przeprowadzasz. To miła rzecz. Natychmiast zostajesz podłączony do tego kręgu i masz ludzi, którzy cię wspierają, gdy potrzebujesz, na przykład, kogoś do opiekowania się twoimi dziećmi, ponieważ musisz iść do lekarza lub po prostu potrzebujesz trochę czasu dla siebie. ”
3. Przesuwanie jest trudne dla dzieci
„Nie przeszkadza mi ciągłe przemieszczanie się”, mówi nam Jill, „ale wiem, że moim dzieciom trudno jest opuszczać przyjaciół i co kilka lat nawiązywać nowe znajomości”. Rzeczywiście, jest to trudne dla niektórych dzieci. Muszą przyzwyczaić się do siebie z grupą nieznajomych i zwykłymi klikami w liceum za każdym razem, gdy rodzina zostanie przeniesiona. Niektóre dzieci robią to z łatwością, innym jest znacznie trudniej. A skutki tego ciągle zmieniającego się środowiska - niektóre dzieci wojskowe mogą uczęszczać do 16 różnych szkół, od pierwszej klasy do liceum - można odczuć długo w dorosłości.
4. Znalezienie sensownej pracy zawodowej jest trudne dla małżonka wojskowego
„Jeśli co kilka lat jesteś wykorzeniany, zapomnij o budowaniu kariery w swojej dziedzinie”, mówi Susan, mężatka pułkownika. „Zanim wyszłam za Louisa, byłam menedżerem wysokiego szczebla w firmie informatycznej” - kontynuuje. „Ale kiedy się pobraliśmy i zaczęliśmy zmieniać bazy wojskowe co dwa lata, wiedziałem, że żadna firma nie będzie chciała mnie zatrudnić na takim szczeblu. Kto chce zainwestować w szkolenie menedżera, kiedy wie, że nie będzie go na dłużej? ” Susan przekwalifikowała się jako nauczycielka, aby móc dalej pracować, a teraz znajduje pracę, ucząc dzieci z rodzin wojskowych w szkołach Departamentu Obrony na miejscu. „Przynajmniej przyczyniam się do dochodu rodziny”, mówi, „I czuję się dobrze z tym, co robię dla mojej społeczności”.
5. Wskaźniki rozwodów są wysokie wśród par wojskowych
Można oczekiwać, że współmałżonek na służbie będzie częściej przebywał poza domem niż w domu. Jest to norma dla każdego żonatego szeregowca, podoficera, chorążego lub oficera służącego w jednostce bojowej. Mówi się, że „kiedy poślubiasz żołnierza, poślubiasz wojsko”. Chociaż małżonkowie wojskowi rozumieją to, kiedy poślubiają ukochaną osobę, rzeczywistość często może być szokująca, a te rodziny widzą współczynnik rozwodów 30% .
6. Stres współmałżonka wojskowego różni się od stresu cywilnego
Problemy małżeńskie związane z oddelegowaniem do służby i służbą wojskową mogą obejmować zmagania związane z zespołem stresu pourazowego spowodowanego służbą, depresją lub lękiem, trudnościami w opiece w przypadku powrotu rannego członka służby, poczucie izolacji i niechęci do współmałżonka, niewierność związana z długimi separacjami oraz walka zestaw emocji związanych z wdrożeniami.
7. Masz na wyciągnięcie ręki dobre zasoby związane ze zdrowiem psychicznym
„Wojsko rozumie wyjątkowy zestaw czynników stresogennych, z którymi borykają się te rodziny” - mówi Brian. „Większość baz dysponuje pełnym personelem pomocniczym złożonym z doradców małżeńskich i terapeutów, którzy mogą nam pomóc w radzeniu sobie z depresją i poczuciem samotności. Korzystanie z tych ekspertów nie wiąże się z żadnym piętnem. Wojsko chce, abyśmy czuli się szczęśliwi i zdrowi, i robi wszystko, co w ich mocy, aby tak pozostać. ”
8. Bycie żoną wojskową nie musi być trudne
Brenda zdradza nam swój sekret zachowania równowagi: „Jako wojskowa żona w wieku powyżej 18 lat mogę powiedzieć, że jest to trudne, ale nie niemożliwe. To naprawdę sprowadza się do wiary w Boga, siebie nawzajem i swoje małżeństwo. Trzeba sobie ufać, dobrze się komunikować i nie stawiać się w sytuacjach, które powodują pokusy. Bycie zajętym, posiadanie celu i koncentracji oraz pozostawanie w kontakcie z systemami wsparcia to sposoby zarządzania. Doprawdy, moja miłość do męża stawała się coraz silniejsza za każdym razem, gdy się pojawiał! Bardzo się staraliśmy komunikować codziennie, niezależnie od tego, czy był to tekst, e-maile, media społecznościowe, czy czat wideo. Trzymaliśmy się wzajemnie silni, a Bóg także nas trzymał! ”
Udział: