Zrozumienie dysfunkcji w związku miłosnym
W tym artykule
- Kto jest winien dysfunkcji w związku miłosnym?
- Uwielbiamy znaleźć kozła ofiarnego, na którym spoczywa cała wina
- Łatwiej jest być ofiarą niż zaakceptować własną dysfunkcję
- Zrozum, że oboje macie równe role w dysfunkcji
Dysfunkcja w związku miłosnym? Kogo naprawdę należy winić? Zdarza się to cały czas, ponieważ dysfunkcja w związkach miłosnych jest tak powszechna, że nadal w Ameryce mamy wysoki wskaźnik rozwodów. Dysfunkcja oczywiście zaczyna się na długo przed postępowaniem rozwodowym.
Kto jest winien dysfunkcji w związku miłosnym?
Tutaj mówimy o dysfunkcji w związkach miłosnych i odpowiedzialności, która pojawia się, gdy próbujemy zmienić nasze obecne i przeszłe wzorce miłości. Związki są trudne. Bez względu na to, o czym czytasz w popularnych czasopismach, książki o pozytywnym myśleniu. Relacje to ciężka praca. Przynajmniej jeśli chcesz dobrego. Tak jak posiadanie świetnego ciała to naprawdę ciężka praca.
Więc jeśli jesteś w trudnym związku, kto jest winien dysfunkcji w twoim życiu miłosnym? Jakieś cztery lata temu do mojego biura przyszła para, ponieważ byli bliscy rozwodu. Żona wydawała się emocjonalnie, prowadząc ich do ruiny finansowej, a mąż, jak na jej gust, pił w weekendy za dużo.
Uwielbiamy znaleźć kozła ofiarnego, na którym spoczywa cała wina
Więc przyszli, próbując to rozgryźćkto był winien związku. Oczywiście to właśnie lubimy robić. Znajdź kozła ofiarnego. I po czterech tygodniach wspólnej pracy doszłam do nich z wnioskiem, z którym dochodzę do każdej pary, która zmaga się z życiem miłosnym. Żadne z was nie jest ofiarą i żadne z was nie jest głównym źródłem problemu.
Patrzyli na mnie, jakbym miał 17 000 głów. Co masz przez to na myśli?, powiedziała żona. Moje wydatki nie są tak szkodliwe dla naszego związku, jak jego weekendowe picie. Ta odpowiedź nie była niespodzianką, ale to, co powiedziałem, zaskoczyło ich obu.
Słuchajcie, jesteście razem od 15 lat, a przez 10 z tych 15 lat jesteście w kompletnym rozsypce. Nie ufając sobie nawzajem.Przepełniony urazą. Będziesz miał miesiąc, dwa lub trzy miesiące, jak mi powiedziałeś, gdzie było dobrze, ale jest 12 miesięcy w roku, co oznacza, że następne dziewięć miesięcy jest do niczego. To są twoje słowa, nie moje. Tak więc rzeczywistość jest taka, że oboje pozostaniecie razem przez tak długi czas w dysfunkcyjnym związku, mówi, że oboje ponosicie 50% odpowiedzialności za dysfunkcję, którą obecnie odczuwacie i którą odczuwaliście w przeszłości.
Łatwiej jest być ofiarą niż zaakceptować własną dysfunkcję
Jeśli dwoje ludzi, którzy walczą w miłości, nadal pozostaje bez intensywnej, długoterminowej pomocy doradczej, to oboje są równie niesprawni w dziedzinie relacji. To dobra wiadomość, ponieważ nie możesz wskazać palcem i winić alkoholika, gdy umożliwiłeś mu to pozostając w związku przez 15 lat. I podobnie, nie możesz winić emocjonalnego wydającego, który opróżnia twoje konta bankowe, ponieważ przebywałeś z nimi przez wiele lat, gdy działali w swoim osobistym uzależnieniu.
Dosłownie zajęło tej parze, kiedy zacząłem z nimi pracować jeden na jednego, kolejne cztery tygodnie, zanim zrozumieli, co mówię. A powód tego? O wiele łatwiej jest być ofiarą, wyobrazić sobie, że problemem w związku jest partner, a nie my sami.
Zrozum, że oboje macie równe role w dysfunkcji
Ale powtórzę to, ponieważ dla każdego ważne jest, aby naprawdę wchłonąć i wchłonąć. Jeśli jesteś w długotrwałym związku, który nie jest zdrowy, oboje macie równe role w dysfunkcji, nikt nie jest gorszy od drugiego.
Możesz mieć alkoholika, który jest ze współuzależnionym, który boi się wstrząsnąć łodzią i postawić poważne granice i konsekwencje.
Możesz mieć emocjonalnego wydającego, który jest ze współzależnym, w tej samej sytuacji, bojąc się zakołysać łodzią i zakończyć szaleństwo. A kiedy kontynuowałem pracę z parą powyżej, dokonali dramatycznego zwrotu. Skończyło się na tym, że zajęło to około 12 miesięcy pracy, ale udało im się porzucić swój gniew, urazę, ofiarę i winę, zaakceptować własne dysfunkcje w związku miłosnym i wreszcie przywrócić je do punktu wyjścia, zdrowego, pełnego szacunku i miłości. Warto było pracować, warto było się starać i można mieć to samo.
Ostateczny wynos
Kiedy poświęcisz odpowiednią ilość czasu z doradcą, możesz również dojść do wniosku, że związek miał datę wygaśnięcia, którą oboje zignorowaliście, i że powinniście go zakończyć lata temu, i teraz podejmujecie decyzję o odejściu z szacunkiem, miejmy nadzieję, że wyciągniesz wnioski z tego doświadczenia, abyś nie powtórzył tego ponownie. Tak czy inaczej, oboje wygrywacie w miłości.
Udział: