Czy Bóg ma miejsce w procesie poradnictwa?

Czy Bóg ma miejsce w procesie poradnictwa?

Kiedy Jessica wypełniła formularze zgłoszeniowe w ramach przygotowań do swojej pierwszej sesji doradczej, jej oczy zatrzymały się na ostatnim pytaniu:

Czy jesteś otwarty na Boże rozwiązanie? Proszę zakreślić jedno – tak, nie, w tym momencie nie jestem pewien.

Wiedziała, że ​​skontaktowała się z chrześcijańskim doradcą, ale nie myślała o swoich zmaganiach małżeńskich w tym świetle. Ponieważ jako dziecko chodziła z rodziną do kościoła, uważała się za osobę religijną, a nawet duchową. Więc prawie odruchowo zakreśliła tak. Podpisała resztę dokumentów dotyczących prywatności i finansów i schowała je wszystkie do torebki, żeby nie zapomnieć zabrać ich na sesję następnego dnia.

Tej nocy, kiedy leżała w łóżku ze swoim mężem Mattem, wciąż myślała o tym pytaniu-

Czy jesteś otwarty na Boże rozwiązanie?

Nie mogła się od tego oderwać. Tak bardzo, że delikatnie szturchnęła Matta i powiedziała: Kochanie, nadal nie śpisz? Matt był na skraju wycofania się na noc i oszołomiony odpowiedział: Ledwo. Co tam? Znasz te formularze, które wypełniliśmy dla doradcy? Co wymieniłeś na pytanie o otwartość na Boże rozwiązanie? Matt, zdając sobie sprawę, że nie miał wyboru, aby uniknąć tej rozmowy, zanim zdąży zasnąć, ziewnął, żeby pomóc sobie w przebudzeniu. Um, tak myślę, że coś z tego pamiętam. Co z tym? Cóż, zakreśliłeś, tak, nie, czy nie jesteś pewien? Kochanie, zakreśliłem tak. Jessica naciskała. Jak myślisz, co doradca przez to rozumie?

Chociaż nie jestem pewien, ilu klientów ma takie myśli na temat tego pytania w moim formularzu zgłoszeniowym, kiedy umawiają się na sesję ze mną, wyobrażam sobie, że niektórzy ludzie to robią. Podobnie jak w przypadku każdego pracownika służby zdrowia lub doradcy, chcę zebrać informacje o historii danej osoby, jej zachowaniu i światopoglądzie, które mogą mi pomóc. Ponieważ klienci znajdują mnie w sieci lub poprzez skierowanie zidentyfikowane jako doradca duszpasterski, bez wątpienia biorą pod uwagę swoje zrozumienie tego, co to oznacza, w ich ocenie mnie i tego, czy będę pasował, którego szukają. Czasami jestem zaskoczona rodzajem ludzi, którzy mnie wybierają. Mogą mieć pochodzenie religijne, mogą myśleć, że podejście duchowe jest ważne, a czasami nie tak bardzo. Niedawno otrzymałem zapytanie od młodej osoby dorosłej, która otrzymała moją ofertę na jej prośbę o poradę za pośrednictwem Pinezka.

Odpisała: Mój chłopak i ja nie jesteśmy religijni. Czy znasz jakieś porady nieoparte na wierze? Moja odpowiedź do niej była moją standardową odpowiedzią dla wszystkich moich potencjalnych klientów. Spotkam cię tam, gdzie jesteś. Moje biuro to strefa bez osądów i czuję, że mogę Ci pomóc w oparciu o to, kim jestem i moją pasją, aby pomóc Ci znaleźć nadzieję i uzdrowienie.

Mój światopogląd jest zdecydowanie chrześcijański i uważam, że powyższe podejście odzwierciedla sposób, w jaki Jezus akceptował ludzi i staram się to naśladować. Bez osądu, po prostu szczera troska. Jak zatem wygląda poradnictwo oparte na wierze?

para w couselor

Oto kilka wskazówek, które mogą pomóc wyjaśnić moje zrozumienie. Inni doradcy wyznaniowi mogą się różnić ode mnie, więc Twój przebieg może się różnić.

Jest zorientowany na rozwiązania

Mój światopogląd wiary dotyczy uzdrowienia i przywrócenia, co dla mnie brzmi jak proces zorientowany na rozwiązanie. Naprawdę czuję, że tego szukają klienci, nowej drogi, nowego kierunku. Oni już wiedzą, jak potoczy się dotychczasowy schemat – w kółko. Staram się spędzać większość czasu i energii skupiając się nie na przeszłych bólach, ale na tym, co możemy stworzyć indywidualnie, jak i razem jako para, aby zapewnić świeże podejście do tych samych zagadnień.

Jest skoncentrowany na wartościach

Czuję, że wartości wielu ludzi dla ichrelacjai ich małżeństwo jest zgodne z moimi biblijnymi wartościami i mogę traktować moich niewierzących klientów w taki sam sposób, jak moich klientów opartych na wierze, nie obrażając ich. Na przykład niektóre z tych wspólnych wartości to wierność, zaufanie i zespół. Wiem, że są osoby w otwartych małżeństwach, trójkach i quadach, ale nie spotkałam ich w poradni.

Chociaż wyczuwam, że moi klienci są otwarci na biblijny światopogląd, włączam te prawdy do rozmów i pomysłów na pójście naprzód. Może to być sugerowanie modlitwy lub konkretnego wersetu z Biblii, który będą mogli przeczytać i ponownie przeczytać między sesjami. Może to być dzielenie się lub odwoływanie się do relacji biblijnej, która moim zdaniem może rzucić światło na ich wyzwania. Często modlę się pod koniec sesji z tymi klientami, którzy są otwarci na Boże rozwiązanie i nie pytam tych, którzy odpowiadają „nie” lub nie są pewni. Po prostu nie sądzę, że byłbym bardzo skutecznym (lub etycznym!) doradcą, gdybym próbował narzucić coś ludziom, którzy nie są gotowi, biblijni lub nie. Moja biblijna perspektywa daje mi spokój, aby pozwolić ludziom poruszać się tak, jak chcą, a nie tak, jak myślę, że powinni. (Nie lubię, kiedy ludzie powinni na mnie, a ja staram się nie robić na moich klientach.)

Jest przyjazny dla małżeństwa

W ogólnokrajowym badaniu obejmującym ponad 1000 terapeutów zajmujących się małżeństwem i rodziną ponad 60 procent wskazało, że ich klienci są neutralni wobec małżeństwa i rozwodu. Tylko jedna trzecia powiedziała: jestem oddany zachowaniu małżeństwa iunikanie rozwodukiedykolwiek możliwe. 2,4% stwierdziło nawet, że często zaleca rozwód. Konkluzja: większość terapeutów zachowuje neutralność, gdy małżeństwa są w tarapatach. To nie ja. Moim celem jest przekształcenie i uzdrowienie niespokojnych małżeństw, ponieważ czuję, że przyszłość klientów i ich rodzinne dziedzictwo będzie o to bogatsza. Często mówię klientom i potencjalnym klientom, że stoję po ich stronie w decyzji, którą podjęli, kiedy powiedzieli „tak”.

Mam więc nadzieję, że Jessiki tego świata, które wejdą do mojego biura, odejdą z poczuciem, że mogą przezwyciężyć swoje bóle i wyzwania oraz będą otwarte na to, jak ich wiara może być prawdziwym atutem w ich uzdrowieniu.

Udział: