Jak być dobrym małżonkiem?
Porady Dotyczące Związków / 2025
Dwukrotnie bezskutecznie próbowałem przeczytać ponadczasowy tekst Martina Bubera „Ja i Ty”. Po raz pierwszy, polecony przez terapeutę w 1999 roku, nie mogłem znaleźć egzemplarza książki. Za drugim razem przebrnąłem przez pierwsze 10 stron i zrezygnowałem. Jak wszystkie najważniejsze książki mojego życia, przez lata leżała nieprzeczytana na półce. Trzeci raz był urokiem…. Przeczytanie pięćdziesięciu stron Części I zajęło mi pięć godzin, ale nie przeszkadza mi to.
Buber pisze w sposób mglisty i żmudny w czytaniu (najwyraźniej nawet w oryginalnym języku niemieckim), ale w końcu natrafia się na głęboki przekaz.
Oto moja interpretacja tego. Nie twierdzę, że to poprawna interpretacja. Może być w dużej mierze wadliwa lub nawet całkowicie niepoprawna. To po prostu moje rozumienie tego i tego, jak może zmienić twoje życie, a w szczególności twoje małżeństwo lub romantyczny związek.
Założeniem Bubera jest to, że istnieją dwie podstawowe postawy lub sposoby, w jakie możemy podejść do świata lub życia. Możemy odnosić się do świata To lub do świata Ciebie. Te relacje są określane jako relacja Ja-To lub Ja-Ty.
Świat Ja-To jest konkretny, ograniczony, konieczny, podstawowy. To świat codziennej rzeczywistości. Sposób, w jaki odnosimy się do większości rzeczy i ludzi w naszym codziennym życiu, to relacja „ja-to”. Na przykład, kiedy prowadzimy rozmowę, która służy celowi, na przykład podjęciu decyzji, co zjeść na obiad, jesteśmy w relacji „ja-to” z drugą osobą, z którą rozmawiamy. W tych związkach mamy doświadczenia. Tutaj doświadczamy uczuć, myśli i wrażeń. Podejmujemy decyzje, wyobrażamy sobie różne rzeczy i utrzymujemy interakcje przez cały dzień w świecie I-It. Jako ludzie, stanowi to dużą część naszego życia.
Jednakże, jeśli to wszystko, co robimy, ograbimy się z najlepszej części bycia człowiekiem; będziemy po prostu przypadkowymi świadkami. Mówiąc słowami Bubera, gdybyś miał w tym umrzeć, zostałbyś pochowany w nicości.
Z drugiej strony w relacji Ja-Ty nie masz doświadczenia, ale raczej spotkanie. Doświadczenia się zdarzają do osoba, ale dochodzi do spotkania pomiędzy ludzie (lub między osobą a naturą lub osobą a boskością). Jest interaktywny, wzajemny. Nie może się to wydarzyć bez pełnego udziału i pełnej obecności każdego. To wszechstronna interakcja. W świecie Ja-To istnieje dystans, oddalenie, granice. W świecie Ja-Ty jesteśmy niestrzeżeni, relacja niezapośredniczona.
Spotkanie jest poza sferą codziennej rzeczywistości. Jest efemeryczny, wieczny, nieuchwytny. Buber często nazywa to konfrontacją, co sugeruje, że nie jest to łatwe, ale raczej wyzwanie i ryzyko. Dla porównania świat Ja-To jest przyziemny, przewidywalny i bezpieczny.
Spotkanie cię zmienia. W rzeczywistości jest to ścieżka do odkrycia prawdziwego ja. Bez spotkania znasz siebie tylko jako To. Ale kiedy spotykasz się za spotkaniem, stajesz się coraz bardziej żywy, w pełni świadomy swojej prawdziwej natury.
Spotkanie nie może się wydarzyć, mówi, ale dzieje się dzięki łasce.
Myślę, że poetka Adrienne Rich odnosi się do strefy spotkania:
Uwaga dla potencjalnych imigrantów
Albo będziesz przejdź przez te drzwi albo nie przejdziesz.
Jeśli przejdziesz zawsze istnieje ryzyko zapamiętania twojego imienia.
Rzeczy patrzą na ciebie podwójnie i musisz spojrzeć wstecz i niech się wydarzą.
Jeśli nie przejdziesz to jest możliwe żyć godnie, zachować swoje nastawienie, utrzymać swoją pozycję, umrzeć odważnie ale wiele cię oślepi, wiele cię umknie, jakim kosztem, kto wie?
Same drzwi nie składają żadnych obietnic.
To tylko drzwi.
Oto jedna z moich ulubionych ilustracji, a nawet moje motto, które jeszcze bardziej upraszcza. W relacji Ja-Ty dzieje się magia.
Przesłanie Bubera jest takie: możemy zbierać doświadczenia i traktować je tak, jakby były prawdziwą okazją, ale doświadczenie jest tanie. Całe życie jest spotkaniem. Kocham to: wszystko rzeczywisty życie. Możemy dalej wierzyć, przekonywać samych siebie, że życie to tylko zbiór przyziemnych chwil. I często lubimy to robić, ponieważ jest to bezpieczniejsze, bardziej przewidywalne i łatwiejsze w ten sposób. To sposób na zminimalizowanie bólu i cierpienia. Ale rzeczywisty życie jest w tych momentach, w których podejmujemy ryzyko — ryzyko nawiązania głębokiej więzi z kimś, ryzyko odpuszczenia, ryzyko poddania się w nicość — i dzieje się coś niesamowitego.
W spotkaniach z naturą ludzie relacjonują chwile odczuwania uniwersalnej sieci jedności, czując, że wszystko jest jednym. W spotkaniach z muzyką ludzie relacjonują poczucie ponadczasowości i zawieszenia między światami oraz jedności z muzyką. W spotkaniach z ludźmi widzimy kogoś w całości, a oni widzą nas.
Namaste: Widzę i szanuję boskość zarówno w tobie, jak iw sobie. Czujemy, że zajrzeliśmy w siebie nawzajem i to, co widzimy, rezonuje z nami.
Kiedy myślę o zebraniu tych chwil we własnym życiu, są one podstawą tego, co nadało sens mojemu życiu. To one podtrzymują mnie w trudnych czasach i dają poczucie, że życie jest piękne, nawet w najbrzydszym. To one sprawiają, że czuję, że mogę umrzeć i jest w porządku… ponieważ żyłem.
Buber zrozumiał to wszystko przez pryzmat swojego małżeństwa. Jak wygląda spotkanie w małżeństwie? Jest kobieta, z którą studiowałem, która przeprowadziła studium życia w laboratorium swojego 51-letniego małżeństwa. Jest ekspertem w tworzeniu takich warunków między dwojgiem ludzi, które najprawdopodobniej zaowocują łaską obdarzenia spotkaniem.
Nazywa się Hedy Schleifer. Możesz ją wygooglować i obejrzeć jej wykład TED. Możesz zrobić spotkanieSkoncentrowana Terapia Parz nią. Jeśli to zrobisz, zmieni to twoje małżeństwo.
Nie mogę w kilku słowach oddać sprawiedliwości jej pracy. Mogę jednak powiedzieć tak: następnym razem, gdy staniesz twarzą w twarz z frustracją, rozczarowaniem lub problemem w swoim związku (problem jest w cudzysłowie, ponieważ nie ma problemów, są tylko możliwości)…co zrobisz?
Pokażesz się, czy schowasz? Czy okażesz się bezbronny, z ciekawością i wdzięcznością za odmienność partnera oraz z dobrą wolą? A może schowasz się za złośliwymi słowami, gniewem lub obwinianiem? Czy pojawisz się w chwili obecnej całym sobą, ryzykując możliwe spotkanie? A może schowasz się za swoją historią, która żyje tylko w przeszłości, w świecie IT?
Buber mówi, jeden ma uczucia, ale miłość występuje . Dzieje się to między Tobą a mną. Kiedy Ty i ja pojawiamy się w pełni w chwili obecnej, otwarci i autentyczni, podejmując ryzyko powiedzenia prawdy i widząc siebie nawzajem jako całe istoty, dzieje się magia. Miłość się zdarza. Miłość nie trzyma się ja… jest między mną a Tobą. Miłość nie jest w świecie Ja-To, jest w świecie Ja-Ty. To, co często nazywamy miłością, jest tylko cieniemprawdziwa miłość. Prawdziwa miłość nie jest dla osób o słabym sercu.
To jest poczwarka, Ty, motyl. Czy podejmiesz ryzyko zrzucenia kokonu w służbie spotkania i ożywienia małżeństwa?
Udział: